W niedzielne popołudnie boisko w Pałcku gościło kolejne ligowe widowisko, które zakończyło się naszym efektownym zwycięstwem 5:0 nad Rakovią Raków. Choć wynik może sugerować coś na kształt niedzielnego spacerku po parku, to rzeczywistość na boisku była znacznie bardziej wymagająca.
Goście z Rakowa odważnie rozpoczęli spotkanie i to oni jako pierwsi zagrozili naszej bramce, zmuszając naszą defensywę do szybkiego przebudzenia. Na szczęście nie daliśmy się zaskoczyć, a po kilku minutach przejęliśmy inicjatywę i zaczęliśmy dyktować warunki gry.
Rakovia pokazała się z ambitnej strony – walczyli do końca, nie odstawiali nogi i kilkukrotnie próbowali zaskoczyć nas szybkimi kontrami. Nasza przewaga w posiadaniu piłki i liczbie stwarzanych sytuacji była jednak wyraźna, a co najważniejsze – tym razem skuteczność również dopisała.
Warto dodać, że w tym spotkaniu nie mogliśmy skorzystać z kilku zawodników zmagających się z drobnymi urazami i problemami zdrowotnymi. W związku z tym część naszych piłkarzy musiała zagrać na nietypowych dla siebie pozycjach – ale jak widać, poradzili sobie z zadaniem śpiewająco!
Bramki dla naszej drużyny zdobywali:
18′ Miłosz Korycki
22′ Ivan Mazur
44′ Ivan Mazur
75′ Karol Koszelowski
80′ Thsepisho Monedi
Każdy z tych goli był efektem dobrze rozegranych akcji i zespołowej gry, co cieszy najbardziej. Kibice zgromadzeni na trybunach mieli na co popatrzeć – i choć pogoda nie była idealna, to atmosfera jak zawsze była gorąca.
To już trzecie zwycięstwo Czarnych tej wiosny i kolejny solidny krok w stronę realizacji naszych celów na rundę rewanżową. Rakovia nie ułatwiła zadania, ale pokazaliśmy dojrzałość, cierpliwość i skuteczność.
Dziękujemy wszystkim kibicom za obecność i wsparcie. Widzimy się na kolejnym meczu!